Prowadzenie różnych prac budowlanych w Niemczech, w jednym miejscu przez ponad rok, może prowadzić do sytuacji, w której urząd skarbowy uznaje te prace za "zakład podatkowy". Jest to ważne, ponieważ może to mieć znaczący wpływ na obciążenie podatkowe firmy. Czy jednak możliwe jest uniknięcie takiego rozpoznania? Odpowiedź na to pytanie zależy od szeregu czynników, w tym od specyfiki wykonanych prac.
W przypadku pracy na tym samym obiekcie, jednym z podejść może być próba wykazania, że prace te były faktycznie czterema różnymi budowami. Kluczowe jest tu przede wszystkim to, aby prace mogły być rozdzielone funkcjonalnie i były dla nich przeprowadzane odrębne odbiory.
Mimo że to podejście może nie zawsze przynieść pożądane rezultaty, ze względu na rygory prawne i skomplikowane procedury, jest to jedna z dróg, którą można podjąć w celu obrony przed uznaniem prac za zakład podatkowy. Warto jednak zauważyć, że z taką linią niemieckie urzędy skarbowe jako organy pierwszoinstancyjne zwykle się nie zgadzają i wymagają złożenia deklaracji podatkowych tak jakby zakład podatkowy istniał, lub wydają decyzje szacunkowe jeżeli ich nie złożymy.
W przypadku wydania decyzji przez urząd skarbowy, przysługuje nam ścieżka odwoławcza, prowadząca ostatecznie do niemieckiego Sądu Finansowego. Należy jednak mieć na uwadze, że proces ten może trwać długo, nawet do czterech lat. Tymczasem w przypadku potwierdzenia przez Sąd Finansowy stanowiska niemieckiego urzędu, korekta polskich deklaracji może nie być już możliwa z uwagi na upływ terminu przedawnienia. Ostatecznie decyzja będzie zależała tu z reguły od indywidualnych okoliczności danej sprawy.
Oceń nas i zmotywuj
do jeszcze lepszej pracy :)
