Wypowiedzenie umowy o pracę w Niemczech. Czy należy mi się odprawa?

Pracowałem w tym zakładzie tak dobrze tak wiele lat, a teraz mnie nagle zwolnili...
Przecież należy mi się jakaś odprawa lub odszkodowanie — prawda?

Takie pytanie pojawia się bardzo często po rozwiązaniu stosunku pracy w Niemczech. W wyjątkowych przypadkach, jeżeli odprawa jest przewidziana w umowie lub np. w przepisach zbiorowego układu pracy — tak właśnie będzie. Najczęściej jednak odprawa obowiązkowa nie jest, a również odszkodowanie należy się w takiej sytuacji wyjątkowo rzadko. Istnieją jednak sposoby, by mimo to odprawę uzyskać.

Najprostsze jest złożenie do niemieckiego Sądu pracy pozwu o przywrócenie do pracy. Mamy na to 3 tygodnie od daty otrzymania wypowiedzenia. Bardzo często taki pozew będzie uzasadniony — w Niemczech nie jest łatwo zgodnie z prawem zwolnić pracownika, który pracował długo i dobrze, szczególnie w większych zakładach pracy. Oczywiście zwolnionemu pracownikowi najczęściej nie będzie zależało na powrocie — ale to samo dotyczy pracodawcy. Stąd też w takiej sytuacji sprawa najczęściej zakończy się polubownie — ugodą, dotyczącą wypłaty przez pracodawcę właśnie wspomnianej odprawy.

Taka ugoda jest zatwierdzana przez Sąd i jeżeli pracodawca jej nie wykonuje — można od razu prowadzić z niej egzekucję. Standardowe odprawy, ustalane w ugodach, opiewają na około 0,5-miesięcznego wynagrodzenia za każdy przepracowany w danej firmie rok. Szczególnie przy dłuższym stażu pracy jest to warta do rozważenia możliwość.

Przed podjęciem decyzji o wytoczeniu sprawy sądowej warto dokładnie przeliczyć jej potencjalne koszta. Dojście ugody do skutku — czy to w wyniku negocjacji telefonicznych ze stroną przeciwną, czy też na rozprawie sądowej, wiąże się ze stosunkowo dużym wynagrodzeniem adwokackim. Niekiedy stanowić ono będzie połowę lub więcej z uzyskanej w ten sposób kwoty.